wtorek, 26 marca 2013

Zmęczenie materiału

Oj tak, jestem zmęczona! Najbardziej to brakiem słońca i ciepłego powietrza. Uwielbiam zimę, ale nie na przełomie marca i kwietnia! Bardzo, ale to bardzo chce mi się spacerowania z Synowcem. Chodzenia, chodzenia, chodzenia mi się chce!I czekam z utęsknieniem na dzień, w którym ubieranie nie zajmie nam 30 minut! Na dzień, kiedy po śniadanku spakujemy prowiant, zarzucimy coś na siebie i pofruniemy w siną dal :) o tak! wiosno przybywaj!
PS. Rozmowa była miła. Mężczyzna sympatyczny. Kazał czekać. Więc czekam. Do środy. Ale wciąż nie nastawiam się na pozytywny rezultat..widziałam tą przepastną tekę pełną takich jak ja.
Ale w najgorszym razie kolejne doświadczenie zdobyte - jak to mówi Mężuś :) i tego się trzymajmy :)


1 komentarz:

  1. Zima chyba nam wszystkim daje się już we znaki, co prawda ja później to i na lato będę narzekać bo z wielkim brzucholem będę strasznie ograniczona żeby robić cokolwiek, ale póki co też zaznałabym ciepłej temperatury :) Dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej:)

    http://mama-maluszka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń