a ja jej nie znoszę!!!
wszystko przez alergię :( od kilku dni czułam, że się zbliża i od wczoraj jest tragedia! Kichanie, katar, łzawienie, zaczerwienienie i puchnięcie oczu :( a to dopiero początek! jednak coś mi się wydaje, że w związku z tym, że okres zimowy tak się przedłużył, alergia zaatakuje ze zdwojoną siłą :(
oby to przetrwać!
dziś jadę na szkolenie do Torunia, od 15 do 21 :( a że dojazdu tak późno nie ma więc Mężuś po mnie przyjedzie a co za tym idzie Robaczek będzie spał u Dziadków. Jutro tak samo. Ale w piątek jadę od 9 do 15 więc wreszcie będziemy razem.
Mam nadzieję, że wytrzymam! bo strasznie tęsknie za Filipkiem jak tylko znika mi z oczu :( a tu tyle czasu bez niego :(
PS. nadal nie wyrabiam się ze wszystkim! :(
Ja też odczułam,a nigdy alergii na nic nie miałam.A teraz oczy spuchnięte,czerwone,łzy się leją bez okularów z domu nie wychodzę -masakra jakaś !
OdpowiedzUsuńDasz radę! Wierzę w Ciebie!
OdpowiedzUsuń